Maszyna Weidemann w miasteczku westernowym Pullman City Harz.
W samym środku Niemiec u podnóża góry Brocken w 1999 r. powstało największe miasteczko westernowe w Niemczech.
Na odwiedzających czekają pokazy pełne akcji, autentyczne kulisy westernu, przekonujący aktorzy, kucyki i konie oraz wiele innych przygód westernowych. W 2000 roku Pullman City Harz po raz pierwszy otworzyło swoje bramy. Od tego czasu miasteczko westernowe wraz z kompleksem hotelowym cały czas się powiększa i oferuje miejsce spotkań dla rodzin, ludzi żądnych przygód oraz fanów westernu najróżniejszych branż. I tak dni i tygodnie tematyczne są stałą częścią sezonu. Poza tym codziennie organizowane są pokazy westernowe, przejażdżki krytym wozem i przejażdżki na kucykach.
Od początku 2022 r. zespół Pullman City Harz wspiera maszyna Weidemann 5080T. Za ładowarkę kołową teleskopową odpowiada Tobias Franke, nazywany Fritze, który z jej pomocą opiekuje się 45 kucykami, mułami i końmi, 10 bykami długorogimi, 5 bizonami oraz „Małą farmą” z minizoo. Do tego dochodzi jeszcze 29 gościnnych boksów dla jeźdźców terenowych. Oznacza to ok. 900–1 000 okrągłych bel siana na rok, które należy przechować i przenieść. Na terenie przechowuje się zaledwie około 80 bel. Pozostałe bele są regularnie dostarczane przez rolnika, który współpracuje z obiektem. Ponadto należy jeszcze pamiętać o dużej ilości kiszonki i słomy. „Oczywiście od samego początku mieliśmy w obiekcie maszynowe wsparcie.” – wyjaśnia Fritze. „Gdy w 2021 r. rozglądaliśmy się za uzupełnieniem naszej floty, całkiem szybko wpadliśmy na maszyny Weidemann. Potrzebowaliśmy mocy i siły, a mimo to również dobrej zwrotności. Wszystkie te cechy znaleźliśmy w maszynie 5080T firmy Weidemann.” Kowboje w przeszłości również mieli dobre doświadczenia z partnerem dystrybucyjnym HFT firmy Weidemann.
Różnorodny zakres prac w miasteczku westernowym.
Od momentu zakupu zakres roboczy maszyny Weidemann znacznie się rozszerzył. Oprócz opieki nad własnymi zwierzętami oraz zwierzętami gości codzienne wykonuje się wiele innych zadań. Na przykład trzeba odebrać worki z praniem z hotelu Grand Silver Star Hotel i przewieźć je do pralni, przesunąć palety, dostarczyć materiały budowlane do najnowszego projektu budowy, ustawić stragany, przymocować oświetlenie bożonarodzeniowe itd. „Gdy ostatnim razem organizowaliśmy wydarzenie lotnicze, musieliśmy przechować 180–190 samolotów. Mamy własny pas startowy za obiektem, ale musieliśmy przygotować padoki jako miejsca parkingowe, ściółkować je i wyrównać nierówny teren. Oczywiście wszystko zrobiliśmy maszyną Weidemann.” W sezonie w miasteczku westernowym pracuje ok. 120–130 pracowników wraz z pracownikami tymczasowymi. W tym czasie odbywa się tutaj 80 wydarzeń i świąt W tym oprócz spotkań lotniczych na przykład spotkania dla rowerzystów, osób jeżdżących na quadach czy jeźdźców terenowych. Program dopełniają ścieżki edukacyjne i kursy dotyczące wszystkiego, co związane z Dzikim Zachodem. Począwszy od zaklinaczy koni po kulturę rdzennych Amerykanów – wystarczająco dużo pracy również dla Fritze i jego maszyny Weidemann.